4.9.16

TOMASZ SZYMAŃSKI HAIR STYLIST- KOLEJNA ZMIANA I FRYZURA BOHO IEDALNA NA ŚLUB I SPECJALNE OKAZJE

Jakiś czas temu wspominałam Wam, że ponownie zdecydowałam się na odświeżenie fryzury. Czytelnicy, którzy są ze mną od dłuższego czasu wiedzą, że w kwestii włosów bezgranicznie ufam Tomaszowi Szymańskiemu. Ponownie odwiedziłam jego pracownię przy ulicy Wilczej 72 w Warszawie i wyszłam jak zawsze w 100% zadowolona. Na co się zdecydowałam? Poniżej znajdziecie odpowiedź oraz zobaczycie, jak przebiegała metamorfoza.
Zapewne pamiętacie, że rok temu zdecydowałam się na lekkie przyciemnienie włosów(klik, klik- tu możecie zobaczyć wcześniejsze metamorfozy w pracowni). Jak powszechnie wiadomo kobieta zmienną jest i ponownie zatęskniłam za blondem w postaci delikatnych, naturalnych refleksów. Po konsultacji z zespołem Tomasza Szymańskiego przystąpiliśmy do dobrania odpowiedniego koloru i postawiliśmy na chłodniejszy odcień blondu niż zwykle. Tydzień wcześniej Tomasz lekko skrócił i pocieniował moje włosy, aby nadać fryzurze lekkości. 
Z racji tego, że pojawia się u mnie coraz więcej siwych włosów. Pierwszym krokiem było ich zakrycie. Kolor został idealnie dobrany, jest wręcz identyczny jak mój naturalny, dzięki czemu przy późniejszym wzroście włosa odrost jest zupełnie niewidoczny. Następnie stylistki z pracowni Tomasza przystąpiły do rozjaśniania, które zostało wykonane za pomocą farb Kevin Murphy oraz Olaplex. Użycie tego preparatu zapobiega niszczeniu i poprawia kondycję włosa. Ja jestem zachwycona tą formą farbowania. Włosy są w świetnej kondycji pomimo znacznej zmiany ich koloru. 

Po zmyciu farby czas na jedną z najprzyjemniejszych czynności, czyli masaż głowy połączony z  odpowiednią pielęgnacją włosów dobraną przez specjalistów. Jeśli macie problemy z dobraniem odpowiednich produktów do pielęgnacji, to zachęcam Was do skorzystania z konsultacji. Tomasz na pewno Wam pomoże. Dodatkowo znalazłam w ofercie kilka ciekawych zabiegów pielęgnacyjnych, z których warto skorzystać po lecie. Za jakiś czas chyba skuszę się na któryś z nich.
Podczas popijania pysznej kawy wpadłam na jeszcze jeden pomysł, aby zrobić delikatną, dłuższą grzywkę, którą będę mogła wypuszczać w przypadku kucyka, bądź koczka. To był strzał w dziesiątkę! :) Niby mała zmiana, a cieszy. 

Z racji tego, że tego dnia miałam na sobie luźną sukienkę, to jedna ze stylistek wyczarowała piękną, luźną fryzurę w stylu boho. Uważam, że świetnie sprawdzi się nie tylko na co dzień i specjalne okazje, ale również przepięknie wyglądałby do zwiewnej sukni ślubnej. 
Sukienka- Furora Ostrołęka | szare szpilki- DeeZee kupisz tutaj 
Fot. Mariusz Ksepka

I to by było na tyle. Koniecznie dajcie znać, co myślicie o mojej nowej odsłonie. Osobiście czuję się świetnie w tym kolorze, a upięciem w stylu boho byłam zachwycona. Często pytacie mnie, czy mam do polecenia dobrego fryzjera w Warszawie, szczególnie w przypadku fryzur ślubnych. Teraz już macie odpowiedź:). 

Udostępnij

6 komentarzy

  1. cudownie, zmiana na mega duzy plus ;)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy9/05/2016

    może zrobisz wpis o pielęgnacji swoich włosów taki obszerniejszy?
    kolor bajka <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie. W sumie przypomniałaś mi, że mam w wersjach roboczych wpis odnośnie pielęgnacji z zeszłego roku, która sprawdziła się u mnie bardzo dobrze :).

      Usuń
  3. Rewelacyjny rezultat! :) Piękna koloryzacja jak i fryzura. Słyszałam wiele dobrego o produktach Olaplex czy Kevin Murphy.

    OdpowiedzUsuń

Moje lekcje makijażu

Moje lekcje makijażu

Zapisz się na kurs wideo online