Małe niespodzianki oraz małe zmiany/ little surprises and changes

pants-reserved, T-shirt- ?, blouse-vintage,belt-vintage, shirt-burberry

Przepraszam Was za moją przerwę w blogowaniu, lecz ostatnio miałam mały zawrót głowy. Jeśli śledzicie mnie na facebook'u to wiecie, że robiłam porządki na strychu i to głównie one pochłonęły mój wolny czas, ponieważ znalazłam strasznie dużo perełek i mam teraz sporo rzeczy do przerobienia. Ostatnio kupiłam kolejną maszynę do szycia. Muszę przyznać, że strasznie się w to wciągnęłam. Pomimo tego, że nie zawsze mi to wszystko wychodzi, nie poddaję się. Negatywne emocje podczas mojej pracy może jedynie stłumić chęć szybkiego efektu oraz przeróżne słowa, które wypływają mimowolnie z moich ust;). Chaos, który panuje w moim pokoju od około dwóch tygodni nie pozwala mi się z wszystkim unormować. Obiecałam sobie, że dziś muszę wszystko ogarnąć. Mój pokój wygląda jakby dotknęła go klęska żywiołowa, mam na myśli tornado. Dodatkowo małymi krokami rozpoczynam przeprowadzkę do Warszawy. Z jednej strony bardzo się cieszę- nowe możliwości, nowi ludzie(w końcu poznam tą o tych mega długich nogach: http://wildfox7.blogspot.com/  ;))) , a z drugiej strony ciężko mi jest opuszczać mój rodzinny dom, strasznie jestem związana z rodzicami... tak tak trochę tej infantylności w początkach 'dorosłego życia' musi być, nic nie jest idealne.

Dzisiejszy dzień rozweselił mi kurier prezentemi od Nivea, recenzja kosmetyków wkrótce na blogu:). Może to w końcu pomoże mi w walce z moimi niedoskonałościami.
Powyżej przedstawiam Wam zdjęcia z pierwszej nocy w naszym nowym mieszkaniu. Niedługo zasypię Was postami typowo modowymi, mam Wam bardzo dużo do pokazania!

pozdrawiam 

Patrycja

English:

I promise that the next posts will be in English.

greetings :)