8.11.17

MOJA PIELĘGNACJA WŁOSÓW ORAZ KILKA TRIKÓW. JAK ZWIĘKSZYĆ OBJĘTOŚĆ WŁOSÓW?

Często zadajcie mi pytanie odnośnie mojej pielęgnacji włosów. Pewnie większość z Was wie, że o moje włosy dba Tomasz Szymański Hair Stylist, któremu ufam bezgranicznie. Przy okazji ostatniej konsultacji polecił mi kilka produktów do pielęgnacji, jak i stylizacji włosów. Na czym najbardziej mi zależało? Na nawilżeniu, które nie pozbawi moich włosów objętości. Chcecie się dowiedzieć czego używam w ostatnim czasie? Zapraszam do dalszej części wpisu.


Z marką KEVIN.MURPHY znam się od dłuższego czasu. Możecie przeczytać o nich jeszcze więcej w tym wpisie. Byłam bardzo zadowolona z efektów, dlatego ich kosmetyki zagościły na dłużej w mojej łazience.


ZACZNIJMY OD POCZĄTKU- SZAMPON I  SPOSOBY NA DOKŁADNE OCZYSZCZENIE 

Przed przystąpieniem do mycia włosów zawsze je przeczesuje, aby pozbyć się częściowo produktów do stylizacji. Dodatkowo włosy tak bardzo nie plączą się w trakcie mycia. Podczas kąpieli wykonuję delikatny masaż głowy opuszkami palców. Tę czynność powtarzam zazwyczaj dwa razy. Pamiętajcie, aby zawsze dokładnie spłukać szampon po myciu wstępnym. W końcu chcemy jak najbardziej pozbyć się wszelkich zanieczyszczeń. Ja zazwyczaj płuczę włosy dwuetapowo. Zaczynam od pochylenia głowy i dokładnego spłukania produktów kierując strumień wody od nasady aż po same końce. Następnie wracam do standardowej pozycji i przystępuję do ponownego oczyszczenia. Do mycia włosów stosuję KEVIN.MURPHY PLUMPING WASH, którego zadaniem jest pogrubienie cienkich włosów. Produkt zawiera imbir, który dodaje włosom siły i witalności. Dodatkowym atutem jest zapach, uwielbiam go! :)



ODŻYWKA IDEALNA, KTÓRA NIE OBCIĄŻA MOICH WŁOSÓW, A NAWET JE POGRUBIA 

Odżywka KEVIN MURPHY PLUMPING.RINSE jest ważną częścią mojej pielęgnacji. Zapewnia mi nawilżenie bez obciążenia. Nakładam ją wyłącznie na włosy, omijając skórę głowy. Po aplikacji produktu przeczesuje je szczotką, albo grzebieniem o szeroko rozstawionych ząbkach, aby dokładnie rozprowadzić kosmetyk na całej długości. Koniecznie wypróbujcie. Niby mała rzecz, kilka sekund, a robi ogromną różnicę. Odżywkę trzymam na włosach około dwóch minut, aby miała czas na odpowiednie działanie. Produkt zawiera biotynę, która wzmacnia włosy poprzez wydłużenie fazy ich wzrostu. Natomiast proteiny oraz aminokwasy ryżowe gwarantują odbudowę uszkodzonych włosów, a masło Shea chroni włosy przed uszkodzeniami. 



PRODUKTY DO STYLIZACJI I OCHRONY WŁOSÓW. DLACZEGO WARTO JE STOSOWAĆ? CO NAJLEPIEJ SPRAWDZA SIĘ DO STYLIZACJI WŁOSÓW? 


Mokre włosy są bardziej podatne na uszkodzenia, dlatego szarpanie i rozczesywanie ich na siłę zaraz po kąpieli nie wróży nic dobrego. Zawsze przed rozczesaniem aplikuję na nie produkty w sprayu, bądź kremie, które nie wymagaj spłukiwania. Aktualnie używam KEVIN.MURPHY BODY.MASS. Jest to kosmetyk, który pochodzi z linii kuracji stylizujących. Dzięki niemu włosy nie tylko dobrze się układają oraz rozczesują. W tym samym czasie zapewniamy im także odpowiednią pielęgnację. BODY.MASS dzięki cytrusowym bioflawonoidom oraz wyciągu z natki pietruszki wzmacniają włosy. Dodatkowo wydłużają fazę ich wzrostu, dzięki czemu etap wypadania zostaje skrócony. Zwiększenie objętości widoczne jest już po pierwszym użyciu. W produkcie zastosowana jest ta sama technologia, co w pogrubiających tuszach do rzęs, dzięki czemu działa natychmiastowo. 

Teraz czas na regenerującą mgiełkę KEVIN MURPHY SHIMMER.SHINE, którą możemy używać na wilgotne, jak i suche włosy do wykończenia fryzury. Jej zadaniem jest nadanie włosom blasku bez ich obciążenia i tłustych osadów. Dzięki zawartości składników pielęgnacyjnych mgiełka również naprawia i regeneruje zniszczone włosy. Uwielbiam ten produkt za uniwersalność, ponieważ dzięki niemu włosy po kąpieli nie tylko łatwiej się rozczesują, ale moje fale po jej użyciu wyglądają przepięknie. Jest idealna do wykończenia fryzury. Zapewnia wygląd zdrowych i lśniących włosów. 



PRODUKT IDEALNY DO UKŁADANIA FRYZURY ORAZ ZWIĘKSZENIA OBJĘTOŚCI. DODATKOWE UTRWALENIE DLA MOICH NIESFORNYCH FAL 

Kiedy mam czas, aby bardziej przyłożyć się do stylizacji, to aplikuję na wilgotne włosy od nasady aż po same końce produkt KEVIN.MURPHY ANTI.GRAVITY.SPRAY, który sprawia, że fryzura trzyma się znacznie dłużej, a włosy o wiele lepiej się układają. W tym moje niesforne fale. Dodatkowo produkt chroni przed wysoką temperaturą. Zazwyczaj produkty zwiększające objętość strasznie wysuszały moje włosy, dlatego wcześniej nie mogłam znaleźć kosmetyku idealnego. W przypadku tego sprayu zupełnie się o to nie martwię, ponieważ nadaje połysk oraz nawilża. Dodatkowo podstawowy składnik zawarty w ANTI.GRAVITY.SPRAY, czyli olejek lawendowy zapobiega przetłuszczaniu się włosów. Reguluje pracę gruczołów łojowych dbając zarówno o suchą, jak i przetłuszczającą się skórę. Włosy po zastosowaniu tego sprayu pozostają miękkie i niezwykle elastyczne. 


LAKIER DLA OSÓB, KTÓRE NIE LUBIĄ MOCNEGO UTRWALENIA I EFEKTU POSKLEJANYCH WŁOSÓW. DO ZWIĘKSZENIA OBJĘTOŚCI KOMPAN IDEALNY 

Kolejny produkt od którego zapachu jestem uzależniona to KEVIN.MURPHY DOO.OVER, a dokładniej pudrowy lakier do włosów. Przyznam szczerze, że wcześniej nie miałam styczności z produktem, który ma tak lekką i przyjazną dla włosów formułę. Kosmetyk delikatnie utrwala fryzurę i pomaga nam w stylizacji włosów. Zazwyczaj aplikuję go przy samej nasadzie. Następnie palcami układam fryzurę, czyli w moim przypadku robię delikatny bałagan, odbijając włosy  jeszcze bardziej  od nasady. DOO.OVER zupełnie nie skleja włosów i ich nie obciąża. Dodatkowo zawarta w produkcie tapioka usuwa nadmiar sebum. 


Uwielbiam produkty KEVIN.MURPHY ze względu na piękne, charakterystyczne zapachy, długotrwałe działanie oraz minimalistyczne opakowania. 

Na chwilę obecną to wszystkie produkty, które stosuję obecnie do pielęgnacji oraz stylizacji włosów. Dajcie znać, czy któreś z nich są Wam znane. 

Produkty KEVIN.MURPHY możecie kupić m.in w Pracowni Tomasza Szymańskiego w Warszawie(ul. Wilcza 72), a jeśli nadal nie możecie dobrać odpowiedniej pielęgnacji do swoich włosów, to polecam skorzystać z indywidualnej konsultacji. Tomasz na pewno pomoże Wam rozwiązać problem. 

Udostępnij

6 komentarzy

  1. Bardzo ciekawe produkty. Słyszałam wiele dobrego o tej marce. Poza tym, świetnie przygotowany wpis. Zdjęcia cieszą oko, podobnie jak pastelowe opakowania powyżej przedstawionych kosmetyków. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam kosmetyki tej marki :) ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Te kosmetyki są wspaniałe:)

    OdpowiedzUsuń

Moje lekcje makijażu

Moje lekcje makijażu

Zapisz się na kurs wideo online