28.12.18

VITA LIBERATA BODY BLUR HD SKIN FINISH- HIT, CZY KIT?


Sylwester, studniówki, bale niebawem. W szafie czeka kreacja, która odsłania, co nieco? Duży dekolt, nogi, a może odkryte plecy? Jeszcze przed samą imprezą pędzę Wam z pomocą i produktem idealnym, dzięki któremu uzyskacie nie tylko opaleniznę na jeden wieczór, ale także cudownie rozświetloną skórę.
Nałożyłam na wierzch dłoni odrobinę produktu, aby pokazać to piękne glow
Na większe wyjścia zazwyczaj stosowałam rajstopy w sprayu albo moją magiczną mieszankę kilku produktów, która świetnie spisywała się również podczas sesji zdjęciowych. Niestety to było o wiele bardziej pracochłonne. Wiecznie podczas tworzenia mikstur byłam dosłownie cała upaprana. Jakiś czas temu robiłam sesję z Kasią. Pokazała mi pewien produkt od Vita Liberata, który okazał się ideałem. Swoją drogą nie wiem, czemu zapomniałam o tej marce. Kiedyś używałam tylko ich samoopalaczy. Po pierwszym użyciu Vita Liberata Body Blur HD Skin Finish, przepadłam. Kosmetyk spełnił wszystkie moje oczekiwania, a efekt powalił mnie na kolana. Od razu poleciałam do Sephory, ale niestety nie udało mi się go dorwać. W końcu jest. Na razie jeden kolor, ale niebawem na pewno kupię pozostałe, ponieważ świetnie sprawdza mi się także w pracy.

Udostępnij

3 komentarze

Moje lekcje makijażu

Moje lekcje makijażu

Zapisz się na kurs wideo online